WiewiorValdi WiewiorValdi
635
BLOG

Debalcewo jako symbol upadku banderowskiej Ukrainy

WiewiorValdi WiewiorValdi Polityka Obserwuj notkę 10

Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest coraz bardziej czytelna. Debalcewo jest juz wlasciwie pod kontrola separatystow i trwa dobijanie resztek uczestnikow operacji antyterrorystycznej. Wladze separatystow powiedzialy wyraznie: mozecie opuscic kociol dobrowolnie pod warunkiem oddania sprzetu wojskowego i bronii osobistej. Dla banderowskich wladz w Kijowie pozostaniecie anonimowi, poniewaz wiemy ze grozi wam wieloletnie wiezienie za poddanie sie. W takich okolicznosciach zolnierzom ukrainskiej armii, nie pozostaje nic innego, jak poprosic o azyl w Rosji, albo wstapic do opolczenia z blogoslawienstwem najblizszej rodziny.

Debalcewo jest i pozostanie symbolem kleski Ukrainy opartej na ideologii czystek etnicznych Stepana Bandery, jako jedynej ideoologii panstwowotworczej, jak pokazala to praktyka. Poroszenko zostal zmuszony do kapitulacji w Minsku, jak tez zapoczatkowal rozbior Ukrainy. Myslal, ze tak jak we wrzesniu ubieglego roku chcial zyskac na czasie, by uwolnic zolnierzy okrazonych w Debalcewie. Myslal, ze dzieki nowemu rozejmowi, zolnierze znajdujacy sie w okrazeniu, unikna tego co wydarzylo sie w Ilowajsku.

W kotle ilowajskim zostalo otoczonych okolo 4 tysiecy zolnierzy, natomiast w kotle debalcewskim przebywa okolo 8-10 tysiecy zolnierzy.  Czyli totalna kleska. Wiem z dzisiejszych informacji ze trwa juz likwidacja resztek kotlarzy, zas do niewoli na godzine 14.00 poddalo sie okolo 350 zolnierzy, ktorzy nic nie jedli od paru dni. Nie powiodla sie tez desperacka proba przebicia sie sil ukrainskich, celem ratowania juz chyba honoru ukrainskiej armii, a straty wyniosly kolejnych zabitych 30 zolnierzy i duze straty w sprzecie.

Jedynym wyjsciem dla Poroszenki i Jaceniuka, namaszczonych przez USA na przywodcow banderowskiej Ukrainy, jest albo ucieczka z kraju, albo ogloszenie stanu wojennego. Rodziny oligarchow juz skorzystaly z tego przywileju, wyprowadzajac sie z kraju. Wiec w pierwszej kolejnosci wprpwadzenie stanu wojennego, bedzie przeciwko zapobiegnieciu anarchii i likwidowaniu wrogow wewnetrznych, chcacych rozliczyc Poroszenke i Jaceniuka, protegowanych USA. Na pierwszy ogien pojda organzacje paramilitarne. Bedzie to duzy plus dla Rosjan, ktorzy moga sobie te organizacje dobrowolnie rozgrywac, dodatkowo dozbrajajac je, przeciwko Poroszence i Jaceniukowi.  Jesli USA chce sie ciagle liczyc, jako jeden z glownych graczy o Ukraine, musi dozbroic i wyszkolic im nowoczesna  armie, a to zajmie im co najmniej pare lat, by ta armia skutecznie walczyla z rosyjska armia o wyzwolenie Donbasu i Krymu.  

Ukraina jest gospodarczym bankrutem, wiec na prowadzenie wojny nie ma pieniedzy, a bardzo watpie by taki gangster zydowski Kolomojski, dal pare groszy na Ukraine. On raczej zamknie sie w swojej twierdzy Dniepropietrowsk, bedzie razej finansowal swoja wlasna armie najemnikow niz da cokolwiek na Ukraine. Pozostali oligarchowie mysla podobnie. Zreszta zaklady Poroszenki “Rosen” spokojnie dzialaja w Rosji, a armie w ten sposob finansuja Ukraincy kupujac wyroby czekoladowe.  Ciekawy jestem czy Poroszenko w jakis sposob finansuje ze swoich srodkow armie ukrainska. Sadzac po sprzecie, ktorym walczy ukrainska armia, nie daje ani grosza. Nie wiem jaki procent podatku placa oligarchowie, ale wydaje mi sie ze biedne ukrainskie spoleczenstwo, chocby sobie i dzieciom od ust odjelo, to i tak nie wystarczy na uzbrojenie armii zdolnej przeciwstawic sie separatystom, a coz dopiero Rosji.

Wiec odgrazanie sie Rosji, ze wkrotce zdobeda Krym, uwazam za wrozenie z fusow.  Banderowskiej propagandzie pozostalo juz tylko jedno. Jak wytlumaczyc Ukraincom kleske w Debalcewie. Zaklinania Poroszenki, iz nie bylo tam zadnego kotla, nic nie pomoze. Ukraincy nie sa naiwni. Bunczuczne zapewnienia Poroszenki, ze da separatystom mocno po zebach, byly zyczeniami malego chlopczyka, ktory pragnie sie odegrac na rownym mu wiekiem i wzrostem, od ktorego to oberwal wczesniej mocno po szczece.. Poroszenko moze dostac mocno po zeabch juz w Parlamencie ukrainskim, gdzie mordobicia sa juz na porzadku dziennym i raczej nie stanowia juz  zadnej sensacji.  

Banderowska Ukraina jest zdana tylko na jednego protektora, USA. Jak dowiedzielismy sie wczesniej od Victorii Nuland, ze USA nie po zainwestowaly pare miliardow w pomaranczowe rewolucje na Ukrainie, by te pieniadze zostaly zmarnowane. Wiec wydaje sie, sadzac po zapewnieniach kompletnego przyglupa McCaina, bedzie dalsze podsycanie konfliktu na Ukrainie, poprzez dostarczanie bronii i szkolenie oddzialow bojowych do walki z terrorystami rosyjskimi.

USA robia to tylko w celu zawarcia kolejnego dilu z Rosja, by miec lepsza pozycje przetargowa, do negocjacji w sprawie rozbioru Ukrainy, by te zainwestowane miliardy jakos sie zwrocily i przyniosly chociaz niewielki zysk. Rosjanie zas doskonale wiedzieli czym sie skonczy dla Ukrainy przygoda z banderowska ideologia, jako jedyna panstwowotworcza.  

Pozostaje jeszcze sprawa najemnikow sluzacych w ukrainskiej armii, ktorzy znalezli sie w kotle debalcewskim. Mowi sie o 1500 – 2000 najemnikow z obcych panstw. Nie wiem, ile w tym jest prawdy, ale to sprawa najemnikow byla powodem do rozmow w Minsku, na ktore zgodzil sie Poroszenko. Jesli by to bylo prawda, to kto dostanie ich pierwszy zywych, bedzie mial mocniejsza karte w targach przy rozbiorze Ukrainy. Sadzac po dzisiejszej sytuacji, to chyba Rosja bedzie miala bardzo mocna karte w rozmowach z Amerykanami o przyszlosc rozebranej Ukrainy. Opinia publiczna niekoniecznie moze sie dowiedziec o udziale najemnikow walczacych po stronie ukrainskiej.

paskudny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka